Chciałam napisać parę słów o najnowszej odsłonie męskiej, jesienno-zimowej kolekcji francuskiej marki Yves Saint Laurent. Kiedyś wielki dom mody prowadzony przez samego mistrza, dziś po zmianie projektanta przeżywa drugą młodość. Młodzi modele i modelki, klimatyczne czarno-białe zdjęcia, świetne kadry, doskonałe stylizacje i make up i to wszystko podane bez zadęcia, w fajnym lifeowym klimacie, tak po prostu. Mam wielki szacunek do tej klasy specjalistów od marketingu. Na ten, czasami najmniej wystudiowany efekt pracuje sztab ludzi szalenie utalentowanych. Najciekawsze jest to, że dom mody YSL, który słynął z elegancji i sznyty na najwyższym szczeblu, pokazuje inną, mam wrażenie prawdziwszą współczesnemu światu estetykę. Chęć zdobycia młodych wyznawców marki zaowocowała mniejszym wystudiowaniem i wylizaniem fotek. Mnie bardzo się podoba, Wy sami oceńcie...
Utrzymana w czerni i bieli kreacja Saint Laurent dotyczy właściwie większości zdjęć na stronie, co działa na mnie kojąco i pozwala dostrzec nowy komunikat tej marki.
Z dumą oglądam Anię Rubik w kolekcji smokingowej. Jak zawsze jest fantastyczna.
Całość oglądajcie na:
Beata Rajczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz